czwartek, 23 października 2014

When I'm alone

Co się dzieje kiedy jesteś sam w domu? Nic szczególnego? A więc pragnę ci powiedzieć, że ja cenię sobie samotność. Jestem do niej wręcz uzależniona.

Jeżeli ktoś jest sam to często czuje się nieswojo. Ja także. Jednak to co się działo w moim stosunkowo krótkim życiu pozwala doceniać ten stan. Cisza, brak problemów, zmartwień. Nic. Kiedy jest się samemu można poczuć się sobą.

~Strach, ale przed czym?~

Kiedy jestem z kimś w domu, mimo, że ten ktoś siedzi spokojnie na parterze czuje pewnego rodzaju strach... Dlaczego?
Od kiedy mam swój pokój najbardziej boje się jednego dźwięku. Wchodzenia po schodach. Nie mówię, że boje się tego robić, nie nie! Po prostu kiedy słyszę kroki, aż ciarki po mnie przechodzą. Jestem tak na to wyczulona, że rozpoznaje chód każdego z domowników. Wiem, kiedy wchodzi "zagrożenie". Potrafię też rozpoznać czy owo "zagrożenie" jest rzeczywiście "zagrożeniem". Jeżeli coś niesie (kroki są wolniejsze, głośniejsze) oznacza to, że najprawdopodobniej wnosi pranie, odkurzacz czy coś innego. Jest szansa, że nie będzie mnie niepokoiło.

Ale sedno sprawy tkwi w tym, ze kiedy jestem sama nie muszę mieć wyostrzonych zmysłów. Nie muszę oczekiwać "zagrożenia". Czuje się bezpiecznie.

~Mój Pałac~

Od kilku lat w moim własnym domu nie czuje się swobodnie. Nie lubię schodzić na parter, iść po jedzenie, napić się. Robię wszystko, żeby tego uniknąć. Mam zapas picia w pokoju, i dzięki bogu łazienkę na piętrze. Najchętniej odizolowałabym się od wszystkiego.
Kiedy jednak mogę się czuć swobodnie, schodzić kiedy chce, wychodzić kiedy chce?
A no właśnie, "when I'm alone".
Mam nadzieję, że spodobała się wam ta pierwsza notka, pozdrawiam ~Nala

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz